Borowik (pierwsza wizyta)
10 X 2001r – poszedłem do psychiatry. I to z wlasnej woli. Rodzina mi truła o psychiatrze przez dwa miesiące wakacji. We wrześniu już nie zdzierżyłem. Udałem się na prywatna wizytę do Pana Profesora Doktora Habilitowanego Nauk Medycznych Bartłomieja Borowika. Nie wiedziałem wtedy, że spotkał mnie niewątpliwy zaszczyt poznania szefa Kliniki Psychiatrii Akademii Medycznej we własnej osobie.
Nie wiedząc z kim tak naprawdę mam do czynienia podszedłem do całego zagadnienia z odpowiednią ignorancją. Nie wiedziałem, że Burek (tak go nazwał mój brat Walterek) jest światowej sławy profesorem, który przyjmuje prywatnie wprawdzie dwa razy w tygodniu, ale i tak zawsze interesantów jest tylu, że nie starcza mu czasu na przyjęcie wszystkich.
Nie wiedziałem też, że będę miał z nim do czynienia dużo więcej, niż mi się początkowo wydawało...